Daj im wieczne spoczywanie

2 listopada obchodzimy
Dzień Zaduszny, który poświęcony jest modlitwom za osoby zmarłe, oczekujące na
ostateczne pojednanie się z Bogiem.

Uroczystość tę
zainicjował św. Odilon, czwarty z kolei opat słynnego klasztoru benedyktynów z
Cluny we Francji. Pomysł ten został zaakceptowany przez wszystkie klasztory
zależne od Cluny, a za ich przykładem poszły inne zakony i diecezje. Na dzień modłów za zmarłych św. Odilon wyznaczył najbliższy
dzień po Wszystkich Świętych.  Kościół
ten zwyczaj usankcjonował przez ustanowienia święta, obowiązującego cały
Kościół łaciński. Papież Benedykt XV
w 1915r. zezwolił, aby każdy kapłan tego dnia mógł odprawiać trzy Msze
święte w intencji zmarłych.{jgquote width:=[300]}Odpust za zmarłych

Wierni, którzy nawiedzą kościół lub kaplicę publiczną w dniu Wszystkich Świętych i w Dzień Zaduszny, mogą dostąpić łaski odpustu zupełnego, który może być ofiarowany tylko za zmarłych. Ten odpust można zyskać tylko jeden raz w ciągu dnia. W czasie nawiedzenia świątyni należy odmówić "Ojcze nasz" i "Wierzę" oraz wypełnić inne warunki, jak spowiedź sakramentalna, Komunia św. i modlitwa według intencji Ojca Świętego.
Wierni, którzy pobożnie nawiedzą cmentarz i przynajmniej w myśli pomodlą się za zmarłych, zyskują odpust, który może być ofiarowany za dusze w czyśćcu cierpiące; odpust ten w dniach od 1 do 8 listopada (włącznie) jest zupełny, w inne dni roku cząstkowy.

{/jgquote}

W Dzień Zaduszny modlitwą
obejmujemy wszystkich zmarłych, którzy pragną wejść do Królestwa Bożego. Nie
jest to dzień skargi z powodu
utraty kogoś bliskiego, ani dzień pocieszenia i ukojenia bólu, ale dzień
modlitwy. Również dzień refleksji nad sobą. W głębi naszej istoty, na dnie
duszy, tkwi pragnienie i przekonanie, że śmierć nie jest naszym końcem, ale
początkiem życia wiecznego. Pusty grób Jezusa Chrystusa dowodzi, że Jego
historii nie można zamknąć w trzech wyrazach: urodził się, cierpiał i umarł. Musimy dodać: On
zmartwychwstał i żyje! Ostatnie słowo nie należy więc do śmierci, lecz do
życia. Nasi zmarli nie zniknęli, przesiedlili się tylko do nowej ojczyzny, bo
śmierć jest zmianą na lepsze.

Kościół przypomina nam tajemnicę
czyśćca i mobilizuje wszystkich ludzi do modlitwy za zmarłych, którzy
potrzebują naszej pomocy. Czyściec, to nie miejsce, ale stan życia, który
zakłada proces oczyszczenia i doskonalenia człowieka we wszystkich jego
wymiarach, aż osiągnie miłość doskonałą. Aby uzyskać stan doskonałej
nieskazitelności, potrzebne jest czasem wstawiennictwo lub pośrednictwo jakiejś
osoby.

W Dzień Zaduszny nasze myśli
kierujemy ku tym, którzy opuścili ten świat i oczekują na wejście do wiecznej
ojczyzny. Kościół każdego dnia we Mszy św. wspomina zmarłych tymi słowami:
"Pamiętaj także o naszych zmarłych braciach i siostrach, którzy
zasnęli z nadzieją
zmartwychwstania, i o
wszystkich, którzy odeszli z tego świata" (II Modlitwa Eucharystyczna). Modlitwa
za zmarłych jest rzeczą ważną i konieczną. W szczególności za tych, o których już nikt dzisiaj nie
pamięta...

Eucharystia ofiarowana za zmarłych
przypomina, że ofiara należy do istoty człowieczeństwa. Kościół Chrystusowy
tworzy jedną rodzinę, która wzajemnie się wspiera, która sobie pomaga, a przede
wszystkim, która wzajemnie się kocha. I jeśli nawet jesteśmy przekonani, że
niektórzy ze zmarłych zostawili po sobie raczej złą pamięć na ziemi, to tym
gorliwiej prośmy Sędziego świata, by nie oglądał się wiecznie na ich grzechy...

Za dusze zmarłych modlimy się tymi
słowami: «Dobry Jezu, a nasz
Panie, daj im wieczne spoczywanie. Światłość wieczna niech im świeci, gdzie
królują wszyscy święci, gdzie królują z Tobą, Panem, aż na wieki wieków. Amen!»

Poprzez modlitwę staramy się przyjść
z pomocą duszom w czyśćcu cierpiącym, aby jak najszybciej dostąpiły one radości
przebywania z Bogiem.

Kwiatami, którymi stroimy groby i
zapalonymi zniczami dajemy wyraz wdzięczności i naszej pamięci o bliskich
zmarłych. Zapalone światło symbolizuje Zmartwychwstałego Pana, dlatego niech
pamięć o zmarłych będzie
żywa nie tylko w tych dniach
listopadowych, ale przez wszystkie dni w roku.                                      

Śmierć jest doświadczeniem, które
czeka nas wszystkich. W
codziennym życiu nie zastanawiamy się nad tym zbyt często, gdyż pochłonięci
codziennością odsuwamy myśl o
śmierci, zapominając, co mówi na jej temat nasza wiara. Powinniśmy jednak mieć
świadomość tego, że dla chrześcijanina cmentarz nie jest miejscem rozpaczy, ale
nadziei i wiary w
zmartwychwstanie...

(...)    
 
Antoniczek - Tworóg