List pasterski biskupa gliwickiego na Adwent 2020 roku
„Potrzeba odnowionego spojrzenia na każdego z nas”
Drodzy Współbracia w kapłańskim posługiwaniu,
Drogie Osoby Życia Konsekrowanego
Kochani Diecezjanie!
Tegoroczny Adwent, przygotowujący nas na przyjście Syna Bożego na nasz ludzki świat, zastaje nas w bardzo smutnej atmosferze wspólnej naszej troski o zdrowie i życie, nade wszystko o godność każdego z nas. Oczekiwane w Boże Narodzenie radosne tchnienie dobroci, domowego ciepła, atmosfery szczerej życzliwości i szacunku, okazywanego sobie wzajemnie, zdało się zdecydowanie daleko od nas oddalić. Doświadczenie przeżywanych w tym czasie grasującej pandemii rzeczywistych cierpień wielu naszych Sióstr i Braci, tworzy zupełnie odmienną - niż w innych latach - atmosferę duchową, w jakiej mamy realizować nasze zadania, by świat był miejscem, skąd prowadzić ma już tylko droga do nieba.
1. Nie unikniemy, mimo wszystko, refleksji nad aktualnym naszym położeniem. Z uczuciem bezradności, wywołanej długo już doświadczającą nas pandemią, łączy się jeszcze inne nieszczęście: wszyscy przejęci i zatrwożeni jesteśmy eskalacją napięcia społecznego i wyjątkowo brutalną agresją. Dawno udziałem naszego polskiego społeczeństwa nie były tak głębokie podziały między nami oraz burzenie wspaniałego dziedzictwa, wypracowywanego przez wieki i ostatnie dziesięciolecia, jak obecnie. W obliczu tego niezrozumiałego zachowania wielu z nas zadajemy sobie pytanie: mało nasz naród przeżywał różnych nieszczęść, że teraz sami się dzielimy, kłócimy, obrzucamy wulgarnym językiem, nie pomijając niszczenia mienia społecznego, dewastacji kościołów i dokonującej się profanacji miejsc i znaków świętych dla nas? Nie żal nam dorobku tylu pokoleń, które wskazywały na nieprzemijającą wartość tego co szlachetne, zdolne pochylać się z czułością nad każdym człowiekiem - od nienarodzonego dziecka do kończącego swe życie zmęczonego i bardzo dojrzałego starca? Dlaczego tak łatwo rezygnujemy ze stawianych sobie ideałów, porządku i budowania pomyślnej przyszłości dla nas i następnych po nas pokoleń? Co jeszcze musi się zdarzyć, zwłaszcza tragicznego i niszczącego, byśmy to zrozumieli? I wreszcie: czy nie tęsknimy do życia w wewnętrznym pokoju, do życia w dobrze uformowanym sumieniem, z dojrzałą postawą niekrzywdzenia innych Sióstr i Braci? Musimy sami dać odpowiedź!
2. W taki trudny czas zapraszamy, jak co roku przychodzącego na świat naszego Zbawiciela. Przez stulecia wszystkie narody i społeczeństwa, które otwarły się na Chrystusa, odnawiały swoje przymierze z Nim, by każdy przypominał sobie, jakimi powinniśmy być. Odzywało się zawsze postanowienie, by nie zmarnowało się żadne ludzkie istnienie, by wykorzystać Bożą łaskę do wzmacniania w świecie wszystkiego, co buduje, wzmacnia, zachęca do dzielenia Dobrem, Prawdą i ubogacaniem naszych serc. Do osiągnięcia tego celu nie prowadzi żadna inna droga, jak tylko - w myśl nawoływania papieża Franciszka - „odnowienie w sercach naszych szacunku dla życia naszych sióstr i braci, zwłaszcza najsłabszych i bezbronnych”. Z tego względu myśl chrześcijańska od zarania dziejów wspólnoty Kościoła była formowana przez czułość i zachwyt nad nowym życiem, który przybrał nawet kształt stawianych szopek betlejemskich, by w głębokiej medytacji zatrzymać się nad tą tajemnicą i wraz z najmłodszymi podziwiać mądrość i dobroć Boga, pragnącego być tak blisko każdego z nas. W tym miejscu rośnie w naszych sercach wdzięczność za otwartość i dojrzałość wszystkich tych wspólnot i instytucji, które od lat nie ustają w subtelnej pracy w naszych parafiach, ruchach katolickich i dziełach dobroczynnych, za inspirowanie i prowadzenie konkretnych inicjatyw, wychodzących naprzeciw wszystkich osób potrzebujących.
3. Eucharystia jest wymianą najcenniejszych darów. Z tego względu w naszej Ojczyźnie ten rok został poświęcony wspólnemu wysiłkowi, by odnaleźć właściwe traktowanie przez nas tej świętej Uczty. Dlatego hasło tego Roku Duszpasterskiego brzmi: „Zgromadzeni na Świętej Wieczerzy”. W ten sposób Kościół w Polsce zachęca nas, żeby na nowo odkryć dobrze nam znaną prawdę, że Msza św., a zwłaszcza udział w niej, to najważniejsza formacja chrześcijańska. W jej ramach, wśród wielu darów ważne miejsce zajmuje podarunek dialogu - od rozmów w każdej rodzinie, po rzetelne i szczere ubogacanie się w ramach dialogu całego społeczeństwa. Jakże cennym naszym wkładem na Boże Narodzenie byłaby na nowo przyjęta postawa przedstawiania nawet różnorodnych poglądów, ale bez użycia przemocy i zawsze z poszanowaniem godności i szacunku należnego każdemu z nas. Wtedy na pewno znajdzie się wyjście na drogę prowadzącą do prawdy i wzmocnienia dobra wspólnego. W tym może pomóc przeżywana wiara i Kościół, kierujący właściwym formowaniem wierzących sumień i serc. Mimo ograniczeń w możliwości udziału w liturgii sprawowanej w świątyniach, zwłaszcza powodowanych obostrzeniami co do udziału w Eucharystii, odnówmy nasz szacunek do tej największej świętości, która może w miniony, spokojniejszy czas, nieco stała się bardziej sprawą przyzwyczajenia, niż tętniącego życiem spotkaniem z naszym Zbawicielem. Odnalezienie mocy Świętego Zgromadzenia i umacnianie się samym Jezusem Chrystusem niech będzie formą odnowienia przymierza i przygotowania się do obfitowania bogactwem Piękna i Miłości, jakie Nowonarodzony Zbawiciel, Syn Boży, przynosi na ziemię. Nie zmarnujmy tego czasu łaski, odnajdźmy moc przebaczenia i powrotu na dobrą drogę. Niech w nas na nowo zakwitnie świadomość, że życie mamy tylko jedno i nie powinniśmy lekkomyślnie niszczyć w sporach to wszystko, co mogłoby przynieść więcej radości i pożytku.
Umiłowani!
Na pewno świąteczna radość Bożego Narodzenia w tym roku będzie wyrażana w nieco inny sposób. Każdy z nas niech jednak zdobędzie się na odnalezienie w tych pięknych dniach kontaktu z Jezusem, narodzonym w Betlejem. W rodzinnym gronie niech będzie obecna modlitwa, pamięć o naszych bliskich, dobrodziejach i wszystkich krzątających się wokół uporządkowania wszystkich naszych zadań i oczekiwań. Czas Adwentu to początek nawrócenia na właściwą drogę. Podejmijmy ten wysiłek. Niech życzliwość i zgoda napełnią w tym świętym czasie nasze serca i domy. Oprócz pomagania ludziom ubogim, starszym, bezdomnym, pamiętajmy o spotkaniu Jezusa Chrystusa na świętej Wieczerzy. Bądźmy też uczciwi w zwalczaniu pandemii, przez respektowanie wszelkich medycznych zaleceń. A błogosławieństwo + Ojca i + Syna i + Ducha Świętego niech nas prowadzi do dawania świadectwa dzisiejszemu światu, że warto być dobrym jak chleb, nade wszystko jak Eucharystia, dająca prawdziwe życie. Czego życzę wszystkim Diecezjanom z całego serca.
Gliwice, w Pierwszą Niedzielę Adwentu
29 listopada 2020 r.
Wasz biskup
† Jan Kopiec